Marzec zawsze mnie przeraża. Całą zimę czekam z niecierpliwością na nadejście wiosny, a tymczasem ona nagle i niepostrzeżenie wkracza, najczęściej właśnie w marcu z takim impetem i prędkością, że nie potrafię za nią nadążyć. Niby nic ale jednak, jeśli teraz nie zrobię ze wszystkimi moimi zielonymi podopiecznymi różnych obowiązkowych, ogrodniczych zabiegów, później będzie już na to za późno.
Dlatego pracując intensywnie w sobotni, wiosenny i słoneczny na południu Polski dzień w moim ogrodzie, postanowiłam, że przygotuję coś, co mnie posłuży za swego rodzaju „check listę” albo „listę rzeczy do zrobienia” tłumacząc na nasze, a Moim Czytelnikom być może również się przyda.
Zatem grabie i nożyce w dłoń!
1. Powoli i stopniowo odkrywamy roślinki, które na zimę zabezpieczyliśmy włókniną. Tylko pod warunkiem, że nie jest jeszcze zbyt zimno. A jeśli zima ponownie nas zaskoczy – no cóż, przykrywamy raz jeszcze.
2. Przycinamy krzewy ozdobne i owocowe, pamiętając przy tym, by nie robić tego tępymi nożycami. Jeśli kilkukrotnie będziesz ciąć gałązkę, zranisz ją i odbije się to źle na całej roślinie. A pod nożyce mogą właśnie teraz iść:
– Żywopłoty
– Budleja
– Powojnik
– Hortensje
– Tawuła japońska
– Maliny
– Krzewy jagodowe i wszystkie ozdobne, które latem mają pięknie rozkwitnąć
3. Pod krzaczkami, drzewami i na grządkach wysypujemy kompost albo specjalne dla danej roślinki nawozy. Ja preferuję rozwiązanie naturalne – ekologiczne i ekonomiczne.
4. Sprzątamy po zimie i nawozimy trawnik, jeśli jego stan tego wymaga. Przyznam szczerze, że zazwyczaj pomijam tę czynność ze względu na obszar, jaki zajmuje mój trawnik. Jedyne co staram się w miarę regularnie robić, to dosiewać nasiona trawki w miejscu, gdzie zmarniała.
5. Robimy porządek na rabatkach bylinowych. Najwyższa pora wysypać obornik, kompost lub torf, nawodnić i przygotować glebę do nasadzeń.
6. Podobnie jak trawnik nawozimy drzewka, byliny, krzaczki odpowiednim nawozem lub kompostem.
7. Zabieramy się za cięcie drzew owocowych takich jak grusza, jabłoń, śliwka.
Sadzimy, siejemy!
1. Pod koniec miesiąca krzewy ozdobne, które gubią liście na zimę – jak róża i owocowe.
2. Przesadzamy drzewka i krzewy, pamiętając, by dobrze je podlać, gdy jest sucho.
3. Prześwietlamy starsze bylinki i sadzimy te, które mają nam rozkwitnąć latem.
4. Teraz również możesz przygotować sobie sadzonki pelargonii i fuksji z zeszłorocznych, przechowywanych w chłodnym miejscu egzemplarzy. O tym, jak rozmnożyć sobie pelargonie, napiszę dokładnie innym razem.
5. Siejemy część jednorocznych roślinek, z których ma wyjść piękna, kwitnąca letnia i wczesnojesienna kompozycja. Moja propozycja w poście: Marcowe nasionka.
6. Przygotowujemy skrzynki i siejemy do nich nasionka petunii oraz werbeny. Werbena cytrynowa to u mnie obowiązkowa pozycja ze względu na komary. Wystawiam ją latem w doniczkach i trzymają się ode mnie z daleka. Niebieska przyciąga u mnie takie dziwne owady, których nazwy nie udało mi się odnaleźć, a które do złudzenia przypominają kolibry.
7. W zależności od gustu i preferencji, w marcu możesz również wysiewać do małych doniczek albo kubeczków po jogurcie: portulakę, lwią paszczę, groszek pachnący, tunbergię, wilce, szarłat, floksy, aster chiński, aksamitkę i cynię. Niech powoli wschodzą, ale jeszcze w domu.
8. Na koniec miesiąca zostawiamy sobie zawsze wsadzanie do gruntu roślinek, którym chłód i zimno nie jest straszne. A że uwielbiam nagietki, to właśnie one idą na pierwszy ogień.
9. Również prosto do gruntu wysiewam sobie czasem część nasionek, ale tylko pod warunkiem, że ziemia jest ogrzana i niezamarznięta, a przez najbliższy czas nic nie wskazuje na znaczne ochłodzenie. Nasionka, z których zawsze coś wybiorę to: smagliczka, groszek pachnący, mak ogrodowy, czarnuszka, ostróżka ogrodowa, gipsówka letnia. Jeśli nie ufam pogodzie w 100 % nasionka wysiewam do doniczek i trzymam w oranżerii.
—
To moja lista czynności, którym z pomocą mojego czterołapnego asystenta muszę się w najbliższym czasie oddać. Może przyda się Wam jako motywator do prac ogrodowych. A może macie swoje propozycje, którymi chcielibyście się podzielić z innymi Czytelnikami? Zapraszam do komentowania.
Posted on / Skomentuj on Marzec w ogrodzie – od czego zacząć